Nawet jak nie masz nic do powiedzenia, to w TV zrobią tak, że będziesz miał o czym mówić

4 1 344

Przyzwyczaiłem się już do tego, że średnio raz w miesiącu różni redaktorzy, czy to z magazynów, czy z TV, pytają mnie o zdanie na ten, czy inny temat związany z gadżetami motoryzacyjnymi. Nie ukrywam, że jest to dla mnie duża frajda, bo zawsze jest coś, o czym warto powiedzieć szerszej publiczności.

Tym razem jednak nie było tak łatwo. Reporter z TVN Turbo, chciał ze mną porozmawiać o darmowych aplikacjach na smartfony i tablety, które to oprogramowanie informuje o korkach, utrudnieniach na drodze, czy reorganizacji ruchu. Fajnie, tylko ja takich darmowych aplikacji nie mam w ofercie. Jak ofertować, sprzedawać coś, co jest darmowe? No cóż, musiałem sięgnąć do wiedzy spoza firmy Hadron i okazało się, że coś tam mam do powiedzenia wink

Otóż od wielu lat sprzedaję urządzenia Yanosik, swoją drogą naprawdę dobry system wzajemnej wymiany informacji i ostrzegania się kierowców. Yanosik istnieje również jako darmowa aplikacja na tablety, czy smartfony i właśnie na tych urządzeniach, prócz informacji o zdarzeniach, dostepne są dane o natężeniu ruchu na danej drodze. Yanosik umożliwia nawet nawigowanie i wyznaczenie trasy omijającej owe utrudnienia.

Co prawda nie wiem, czy aplikacja uwzględnia chwilową reorganizację ruchu (np. zmianę ulicy na jednokierunkową), choćby związaną z Dniem Wszystkich Świętych. Nie zmienia to jednak faktu, że Yanosik jest dużym ułatwieniem w dotarciu do celu.

Zobacz materiał z Raportu

Należy też pamiętać, że z tym Yanosikiem, to nie do końca taka darmówka. Aplikacja musi pobierać/ wysyłać dane z i do serwerów producenta w trybie online. To zużywa nasz transfer danych i w zależności od taryfy operatora GSM może różnie, ale jednak – kosztować.

Paweł Ślubowski

 

Wasze Komentarze

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

  1. marek mówi

    Ja mam Yanosika też w formie apki na androidzie, polecam. Dobrze się spisuje jako ostrzegacz i jako nawigacja.

  2. hayabuza mówi

    Ja się też pochwalę: miałem swego czasu tenże sofcik na smarcie, ale że czasem w czasie jazdy wkurzała mnie obsługa, to kupiłem sobie moduł. Przypięty na stałe, obsługuje się nieco wygodniej i jedzie się bez nerwów. A tak w ogóle pisaliście o Coyocie, a czy francuzi udostępnią coś podobnego do Yanosika do przetestowania na telefony?

    1. Paweł mówi

      Tak, apka Coyote jest w planach ale termin jest nieprecyzyjny – zapewne jakoś w przyszłym roku. Z tego co wiem jest szykowana ciekawa świąteczna promocja na Coyota. Więcej info już niedługo

    2. Andrzej mówi

      Aplikacja iCoyote jest już za darmo do ściągnięcia na Androida, posyłam link: . Polecam wypróbować, ta wersja jest rewelka. Informacje przedstawione są bardzo czytelnie, skauci wierzytelni.

W celu zapewnienia optymalnego funkcjonowania witryny, strona używa plików Cookies OK Czytaj więcej