Policjant Coyote porwany ze swojego posterunku pod Hadron

3 1 497

Dokładnie 8 dni wytrwał na swoim stanowisku policjant Coyote, potem został porwany przez trzech nieznanych sprawców. Oczywiście chodzi o stand reklamowy Coyote, przedstawiający sylwetkę policjanta. Zamontowaliśmy go 9 lipca na kracie wejściowej do firmy, żeby swoją postawą informował naszych klientów że mogą u nas kupić interaktywny komunikator Coyote. Niestety, 8 dni później, 17 lipca, policjanta zdemontowało trzech „wyluzowanych” kolesi.

Kocham Cię Polsko – od razu poczułem się pewnie i bezpiecznie że jednak nic się u nas nie zmienia.

Zastanawiam się tylko, po co tym trzem młodym obywatelom ta reklama przedstawiająca funkcjonariusza drogówki mierzącego z radaru ?
– może właśnie dostali mandat za przekroczenie prędkości i chcą się na kimś wyżyć ? Co prawda nie wyglądają na takich co mają prawo jazdy, ale jak wiadomo i bez niego można łamać przepisy.
– może brakowało im 4go do towarzystwa ?
– a może to porządni obywatele i postawią go np. przed szkołą gdzie widok mierzącego z „suszarki” policjanta będzie powodował zwalnianie i przepisową jazdę kierowców ?

Ciężko spekulować, a może Ty masz jakiś pomysł po co im ten stand ?
Napisz swoją propozycję w komentarzu poniżej a w śród najciekawszych spekulacji rozlosuję 2 atrakcyjne nagrody:
– urządzenie Coyote  z dożywotnią subskrypcją na Polskę
– 12 miesięczną subskrypcję na Coyota wartą 199zł

Ach bym zapomniał. Nagranie z rzeczonej akcji pochodzące z naszego monitoringu, poniżej:


Mam tylko nadzieję że „wyluzowani” kolesie, przynajmniej z szacunkiem obchodzą się z (co by nie było) wizerunkiem policjanta.

Wasze Komentarze

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

  1. seba mówi

    obawiam sie ze moga wykorzystac ten stand sexualnie, niczym afrykanskie plemie napadajace na inne wioski…bo zadna baba by na takich ogrów nie poleciala….

  2. Dominika mówi

    Jeżeli nie wyglądają na takich, którzy mają prawo jazdy, to prawdopodobnie nie posiadają także dowodów osobistych. Wniosek nasuwa się więc sam: potrzebowali kogoś „pełnoletniego”, żeby kupić sobie mocniejszy trunek w sklepie 🙂 Albo chcieli pojechać z nim tramwajem, tak jak niegdyś rabusie, którzy przywłaszczyli sobie wielkiego, styropianowego loda spod kawiarni.

  3. CoToJest mówi

    Coś bez wprawy byli. Kradzież skrupulatnie przygotowana i ten krótki czas reakcji :).

W celu zapewnienia optymalnego funkcjonowania witryny, strona używa plików Cookies OK Czytaj więcej